Zastosowanie laserów frakcyjnych w dziedzinie medycyny estetycznej i kosmetologii niesie ze sobą wiele kontrowersji. Metoda ta ma wielu zwolenników, najczęściej w postaci lekarzy wykonujących zabieg, jak i przeciwników. Tą drugą grupę reprezentuje pewne grono dermatologów i kosmetologów jak i również pacjenci poddani zabiegowi. Trudno jednoznacznie stwierdzić co stoi na przeszkodzie ,by nazwać laser frakcyjny skutecznym i wartym swej ceny i cierpień pacjentów, sprzętem medycznym. Podstawowym pytanie jakie należy sobie zadać to, to, czego oczekuję od zabiegu i czy te oczekiwania są możliwe do spełnienia? Jak i również pytanie czy jesteśmy w stanie wytrzymać dyskomfort i ból towarzyszący zabiegowi jak i również podczas okresu rekonwalescencji. Zabieg opisywany jako niezawodny w całkowitej odbudowie naskórka, często niesie za sobą rozczarowanie pacjentów już po pierwszym spotkaniu z laserem, a duże odczucia bólowe z nim związane sprawiają, że pacjenci często rezygnują z kolejnego zabiegu proponowanego w serii. W ten oto sposób „błędne koło” się zamyka. Najwytrwalsi i dobrze poinformowani, zarówno o możliwych efektach jak i o dokładnym przebiegu zabiegu, należą do grona entuzjastów terapii laserem frakcyjnym. Pozostali nieuchronnie, poszerzają grono przeciwników.
Obecnie na rynku możemy spotkać lasery frakcyjne o mniejszych mocach jak i również lasery frakcyjne CO2 wykorzystujące większe moce światła lasera i docierające do głębszych warstw skóry.
Efektem działania lasera frakcyjnego jest odmłodzenie, poprawa struktury naskórka, zmniejszenie rozstępów i blizn jak i walka z przebarwieniami. W metodzie frakcyjnej, której nazwa pochodzi od ang. fractional (ułamkowy, niecałkowity) wykorzystujemy wiązki laserowe działające na 20-25 % powierzchni skóry poddanej zabiegowi w trakcie jednego uruchomienia głowicy laserowej. Wiązki lasera są rozstawione w stosunku do siebie w pewnych odległościach , takich samych w pionie i w poziomie dając efekt dziurkowania skóry. Ilość wiązek i głębokość docierania uzależniona jest od ustawień parametrów lasera w danym obszarze skóry i użytej głowicy. Długość fali w przypadku lasera frakcyjnego to ok. 1550nm. Co przekłada się na penetrację wiązki do 2mm w głąb skóry. Umożliwia w ten sposób trwałą i skuteczną przebudowę kolagenu i elastyny, dając tym samym oczekiwane efekty zabiegu. Dzięki temu ,że skóra stymulowana jest miejscowo w małych, igiełkowych punktach, ma ona większą możliwość regeneracji, gdyż znajdujący się dookoła, zdrowy naskórek pełni funkcję opatrunku na uszkodzone tkanki. W większości przypadków daje to również możliwość bezkrwawego wykonania zabiegu, zdarzają się w tym temacie jednak odstępstwa co często budzi lęk u niedoinformowanych pacjentów.
Terapia za pomocą lasera CO2 z głowicą frakcyjną , działa w bardzo podobny sposób. Zasadniczą różnicą jest długość fali dochodząca do ok. 10000nm, Jest to metoda ablacyjna wykorzystywana w przypadku większych blizn czy przebarwień jak i do mocnego liftingu.
Należy wspomnieć, że zabiegi te powinno się wykonywać z użyciem znieczulenia. Możemy użyć kremów znieczulających, miejscowych okładów lodowych jak i doustnego zastosowania leku przeciwbólowego.
Odczucia po zabiegu dalekie są od komfortowych. Skóra jest obrzęknięta, zaczerwieniona, czuć napięcie i suchość naskórka, któremu często towarzyszy również świąd. Uczucie to ustępuje po ok. 2 dniach i zostaje zastąpione płatkowym złuszczaniem się naskórka, któremu może towarzyszyć zmiana zabarwienia skóry na ciemniejszy. Z przebarwieniami mamy częściej do czynienia w przypadku ciemniejszej karnacji. Zaróżowienie czy delikatne zbrązowienie ustępuje dopiero po ok. 2 tygodniach. Okres rekonwalescencji dla delikatniejszej wersji lasera frakcyjnego został oszacowany na 1-3 dni, lasera z CO2 na 4-7 dni, co jednak zdaniem wielu dalece odbiega od rzeczywistości. W większości przypadków dyskomfort odczuwany jest dłużej. Sugerowane wykonanie makijażu nie do końca daje satysfakcjonujące rezultaty, czasem wręcz dodatkowo oszpeca. Warto nadmienić tu, że sugerowana seria to od 3 do 6 zabiegów w odstępie 3 do 6 tygodni, a całkowite efekty wywołane dzięki przebudowie włókien kolagenowych możemy zaobserwować po 3 do 6 miesiącach po zabiegu. Jest więc to zabieg, zdecydowanie dla wytrwałych i cierpliwych ludzi.
Niezwykle istotną rolę odgrywa pielęgnacja po zabiegowa. Jeśli chcemy, aby nasza „nowa skóra” wyglądała dobrze, musimy w pierwszych dniach po zabiegu otoczyć ją szczególną troską. Bezwzględnym wskazaniem jest zapewnienie optymalnego stopnia nawilżenia stosując preparaty polecone po zabiegu. Należy również pamiętać o całkowitej blokadzie promieni słonecznych, które mogłyby mieć destruktywny wpływ na nowe komórki i przysporzyć głębokich przebarwień. Kolejnym przykazaniem po zabiegu jest pozwolenie skórze na regenerację, w swoim tempie. Nie należy przyspieszać złuszczania naskórka, wystrzegać się mocnego pocierania i zrywania widocznych wysuszonych płatków, gdyż prowadzić to może do odwrotnych niż oczekiwane skutków zabiegu.
Głównymi wskazaniami do terapii laserem frakcyjnym jest wiotkość skóry, pogorszenie się owalu twarzy, zmarszczki, rozszerzone pory, blizny (z wyłączeniem keloidów i blizn przyrosłych), przebarwienia, rozstępy jak i również ujędrnianie ciała.
Przeciwwskazania to przede wszystkim ciąża, nowotwory, stany zapalne, bakteryjne i wirusowe skóry, AZS, łuszczyca, świeża opalenizna, stosowanie izotretinoidów, w przypadku wypełnień kwasem hialuronowym należy zachować miesięczny okres karencji.
Mając na uwadze wszystkie „za” i „przeciw” chciałam jeszcze raz podkreśli, że zabiegi z użyciem lasera frakcyjnego powinny być wykonywane po dużym namyśle. Należy mieć pełną świadomość tego na co się decydujemy i o ile procentowo możemy poprawić wygląd defektów skórnych. Nie jest to terapia dla ludzi o niskim progu bólowym jak i tych którym brakuje cierpliwości i determinacji. Zważywszy na to że zabiegi laserem frakcyjnym to jednorazowy wydatek rzędu ok. 1000 zł, apeluję o rozwagę w podejmowaniu tak ważnej decyzji.
© Copyright 2020 MKP Studio
Kosmetologia MKP Studio